mikolajW tym roku zabawę mikołajkową przygotował kurs II teologii. Na początku „Stary bukłak”, czyli Gergely Farkas, „Steve Wonder”, czyli Eric Hounake i „Bono”, czyli Adi Manek, odczytali kilka zasad, panujących w naszym domu.

Później przyjechał już św. Mikołaj, czyli Vinsensius Taji wraz ze swoją świtą- Plebanem (Andrzej Zalewski) i Aniołem (Roger Edewou). Klerycy musieli św. Mikołajowi zaśpiewać piosenkę, zrobić kanapkę lub opowiedzieć kawał, aby otrzymać podarunek. Oczywiście po uprzednim zapewnieniu nienagannego zachowania przez cały poprzedni rok. Św. Mikołaj przyjechał także do pracowników naszego Seminarium i ich dzieci. Święty dobrodziej został aresztowany pod zarzutem kradnięcia prezentów i goście poprzez różne konkurencje musieli uwolnić św. Mikołaja. Pracownicy Seminarium, robili wycinanki, układali wiersze, a dzieci w zamian za paczkę słodyczy, śpiewali św. Mikołajowi piosenki i recytowali wiersze. I tak uwolniony dobrodziej wraz ze swoją świtą mógł jechać dalej, obiecując, że za rok także przybędzie…

Krzysztof Liwarski, SVD