Florianus Wea SVD, Łukasz Herkt SVD

ZMAGANIA ADAPTACYJNE OBCOKRAJOWCÓW W POLSCE

W dobie globalizacji, kiedy świat staje się wspólną wioską, zjawisko pluralizmu kulturowego oznacza nie tylko wzbogacenie, lecz również niebezpieczeństwo coraz częstszych konfliktów. Nie wystarczy jednak sama znajomość treści kulturowych, aby uniknąć niezrozumień. Od przedstawicieli różnych kultur oczekuje się zdolności wczuwania się w obcą kulturę, przeżywania jej od wewnątrz po to, by móc dzielić się wspólnym doświadczeniem. Proces stałego włączania się w nową kulturę nazywamy adaptacją kulturową.

Cel i metoda

W celu zbadania przebiegu procesu adaptacji wśród obcokrajowców w Polsce, członkowie Koła Naukowego Antropologii Kultury przeprowadzili ankietę wśród uczestników seminarium, które odbyło się w Chludowie k. Poznania w dniach od 27 do 29 grudnia 2004 roku. W seminarium tym brało udział czternastu obcokrajowców, którzy mieszkają w Polsce (głównie studentów): 9 lat (jedna osoba), 5 lat (dwie osoby), 4 lata (dwie osoby), 3 lata (cztery osoby), rok (jedna osoba) i pół roku (cztery osoby). Pochodzą oni z pięciu krajów: 6 osób z Indonezji, 3 osoby z Wietnamu, po 2 osoby z Togo i z Indii oraz jedna osoba z Filipin. Ankieta zawierała cztery otwarte pytania: 1. Co mi się w Polsce podoba? 2. Co mnie zastanawia? 3. Co mnie denerwuje? 4. Czego mi brakuje?

Wyniki

W odpowiedzi na pytanie Co mi się podoba? większość zapytanych wskazała na takie cechy Polaków jak gościnność, szczerość, otwartość, gotowość do pomocy. Polacy mają łatwość kontaktów. Zwrócono też uwagę na szanowanie przez Polaków tradycji i historii oraz ich żywą religijność. Zachwycają zwyczaje świąteczne oparte na długowiekowej tradycji. Polacy chętnie opowiadają o swojej kulturze, a także interesują się drugim człowiekiem. Poza tym Polska jest krajem bezpiecznym, utrzymującym pokój społeczny.

Odnośnie drugiego pytania Co mnie zastanawia? większość podkreślała kontrast między tym, co Polacy prezentują przy pierwszym spotkaniu, a mianowicie rzeczy pozytywne, a ich notoryczną skłonnością do narzekania i krytykowania, brakiem nadziei i wewnętrznej radości. Dlaczego postrzegają swoje życie w tak ciemnych barwach? Niektórych zastanawiało, dlaczego w Polsce tak powszechny jest alkohol i papierosy, szczególnie wśród młodzieży. Najbardziej dziwiło publiczne palenie papierosów przez kobiety.

Dając odpowiedź na pytanie Co mnie denerwuje? niemal wszyscy uczestniczy podkreślali, że, mimo stwierdzonej otwartości Polaków, spotkali się z nieprzyjemnościami z powodu pochodzenia i koloru skóry. Kilka razy byli nawet atakowani. Zwracano uwagę na upór związany ze stereotypami, ciągłe niedowierzanie temu, co się mówi. Denerwuje generalizowanie, przyporządkowywanie obcokrajowca o innym kolorze skóry do całego kontynentu. Jeden z zapytanych wyraził się, że: „Ludziom często wydaje się, że człowiek obcy jest zły”.

Pytanie Czego mi brakuje? pozwoliło na stwierdzenie osobistych potrzeb nie tyle materialnych, co psychicznych i emocjonalnych. Każdy na swój sposób odczuwa tęsknotę za swym krajem, samotność, brak kontaktu z rodziną. Prawie wszyscy tęsknią za ojczystymi potrawami, w przypadku większości ankietowanych (pochodzącym z Azji) za ryżem. W wypowiedziach znalazło się stwierdzenie, że brakuje cierpliwości, że potrzeba bardzo dużo czasu, aby zrozumieć nową kulturę, że przytłaczająca jest niemożliwość wysłowienia się. Podkreślali to zwłaszcza ci obcokrajowcy, którzy są w Polsce od niedawna.

Wnioski

Proces adaptacji kulturowej ma na celu doprowadzić do ukształtowania osobowości wielokulturowej, która harmonijnie łączy dwie lub więcej tożsamości kulturowe w jedną spójną całość. Nie jest to żaden synkretyzm kulturowy, wyzbywanie się swojej tożsamości, lecz otwarcie się na nową rzeczywistość i poczucie się w niej „jak u siebie w domu”. Proces adaptacji kulturowej przebiega w każdym przypadku inaczej, związany jest z indywidualnymi doświadczeniami i predyspozycjami.

Ankietowani obcokrajowcy wykazują wysoki stopień zadowolenia na początku pobytu, co związane jest z osiągnięciem celu przeznaczenia i zainteresowaniem nową rzeczywistością. Szybko jednak poczucie bezpieczeństwa mija ze względu na piętrzące się trudności materialne, behawioralne i światopoglądowe. Może to prowadzić do tzw. szoku kulturowego. Aby temu zapobiec, najlepszym rozwiązaniem jest zdobywanie, od samego początku, jak najwięcej przyjaciół.

Poza stroną merytoryczną seminarium miało również znaczenie katartyczne. Dało poczucie wzajemnej jedności obcokrajowcom, którzy borykają się z podobnymi trudnościami. Ubogaciło uczestników przez dzielenie się doświadczeniami, zwłaszcza tych, którzy niedawno przybyli do Polski. Z drugiej strony, jak stwierdzili obecni na seminarium Polacy, dało wiele do myślenia jeśli chodzi o polską mentalność, uprzedzenia i stereotypy.


Bibliografia:

Luzbetak L.J., 1998. Kościół a kultury. Nowe perspektywy w antropologii misyjnej. Verbinum. Warszawa.

Niżnik J., 1985. Symbole a adaptacja kulturowa. COMUP. Warszawa.

Pawlik J.J., 2003. Proces adaptacji kulturowej a postać św. Józefa Freinademetza. „Nurt SVD” 37/3, s.105–122.

Stewart J., 2002. Mosty zamiast murów. O komunikowaniu się między ludźmi. PWN. Warszawa.